Dzisiaj mam dla Was mega prosty i tani przepis. Typowy zero waste. Nic się w tym przepisie nie zmarnuje. Nigdy nie byłam zwolennikiem zup kremów. Kojarzyły mi się z papkami do bobasów i nie gotowałam ich prawie wcale. Od czasu, kiedy wykombinowałam krem z batatów zauważyłam, że warto próbować nowych smaków i naszym stole zaczęły …
Roladki z serem camembert, suszoną żurawiną i orzechami
W niedziele, gdy zapytam Antka co chce na obiad odpowiada „Kotlety”. Czy chce czy nie chce, muszę smażyć panierowane filety praktycznie co niedziele. Ja też je bardzo lubię, ale moja figura niekoniecznie. Dlatego dla dbających o linię przygotowuje filety pieczone w piekarniku pod różną postacią. Dzisiaj przepis na: Roladki z serem camembert, suszoną żurawiną i …
Fit placuszki z kaszy jęczmiennej i sos ogórkowo-musztardowy
Bardzo nie lubię marnować jedzenia. Zazwyczaj w piątek robię „przegląd lodówki”. Wyciągam wszystkie składniki, które należałoby zjeść jak najszybciej i kombinuje jaki obiad/kolację z nich wyczarować. Dzisiaj przepis na pyszne Fit placuszki z kaszy jęczmiennej z sosem ogórkowym. W tym przepisie wykorzystałam wszystkie resztki, które zalegały w lodówce. Kiedyś pewnie wylądowały by w koszu na …
Zapiekana pierś z kurczaka z pesto, pieczarkami i mozzarellą
Dzisiaj bardzo prosty przepis. Wymyśliła go moja siostra, która „podobno” nie potrafi gotować. Jest ona strasznym leniem jeśli chodzi o gotowanie. Jak jeszcze mieszkałyśmy razem to nie potrafiła ugotować nawet ryżu w torebce. Kiedyś jak robiła frytki, to doprowadziła do pożaru w kuchni. Gdyby nie moje strażackie umiejętności, chałupa poszłaby z dymem. Pół dnia myłyśmy …
Obiad „samo się robi”. Udka w rękawie.
Obiad „samo się robi” Bardzo lubię gotować. Mogę siedzieć w kuchni całymi dniami- kroić, siekać, ubijać, zagniatać, smażyć i piec. Sprawia mi to ogromną frajdę i niesamowicie się przy tym relaksuje. Zdarza mi się mieć też takie dni, kiedy nie chce mi się gotować albo zwyczajnie nie mam na to czasu. Na szczęście wykombinowałam sobie …
Gołąbki oszukane (bez zawijania)
Gołąbki oszukane (bez zawijania) Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałam nazwę „Oszukane gołąbki”. Co znaczy „oszukane”? Czegoś im brakuje? Ktoś je oszukał? Nic bardziej mylnego. W tych gołąbkach jest absolutnie wszystko, co w gołąbkach znajdować się powinno. Jedynie wysiłek jaki trzeba włożyć w ich przygotowanie jest o wiele mniejszy niż przy tradycyjnych. Oba rodzaje gołąbków są …