Jeśli uczestniczycie z mojej „Akcji organizacji” to pewnie macie teraz przed sobą stertę niepotrzebnych ubrań i zachodzicie w głowę co z nimi zrobić. Absolutnie nie wyrzucajcie ich do śmieci. Trafią na wysypisko i będą tylko zalegać na składowisku i zanieczyszczać planetę. Przerażające jest to, że przemysł tekstylny jest na drugim miejscu zaraz za paliwowym najbardziej …
Boczniaki po tajsku
Gdyby nie moje zamiłowanie do burgerów i krewetek mogłabym zostać veganką. Nie jest dla mnie żadnym problemem jadanie samych warzyw, jednak jest jeden warunek- muszą być dobrze doprawione. Kupiłam ostatnio spontanicznie boczniaki i w natłoku spraw o nich zapomniałam. Leżały w lodówce i czekały na zmiłowanie. Nie lubię marnować jedzenia i kocham eksperymentować w kuchni, …
Moje ulubione aplikacje na telefon do domowej organizacji
Jakiś czas temu pisałam Wam jak zrobić porządki w telefonie klik. Mam nadzieję, że już to ogarnęliście i macie sporo wolnego miejsca, ponieważ dziś pokaże Wam aplikacje, które ułatwiają mi codzienne funkcjonowanie. Bez zbędnego pitolenia przedstawiam Wam hity, bez których bym totalnie zwariowała w tym całym ogarnianiu i kombinowaniu. Blix Jako, królowa promocji nie wyobrażam …
Porządki wielkanocne- last minute
No dobra, nie ma co się oszukiwać. Do świąt został raptem tydzień i nie ma co się zabierać za generalne porządki. Ja nie mam takiego problemu, bo po Akcji Organizacji mam porządek i nie muszę się teraz za bardzo spinać. Jednak nie mam zamiaru się tu wymądrzać, że lepiej zabrać się za porządki wcześniej. Doskonale …
Akcja organizacja- czyli jak odgracić, posprzątać, zorganizować i pokochać swój dom na nowo
Bardzo mi miło Was tutaj widzieć. Skoro klikacie w ten link, na pewno chcecie się czegoś dowiedzieć o domowej organizacji. Myślę, że całkiem dobrze trafiliście. Nie dlatego, że jestem jakimś guru organizacyjnym, co to to nie, ale jestem matką, żoną i kurą domową, która kombinuje jak sobie to życie usprawnić i tak mi się …
Jak uporządkować zdjęcia na komputerze
Znam bardzo wiele osób, które pstrykają zdjęcia jak szaleni wszystkiego co tylko stanie im na drodze. Mają pierdyliard zdjęć kota, dzieci na wakacjach, ryb w akwariach , a tak na prawdę potem nawet do nich nie wracają. Mój mąż kiedyś w Londyńskim zoo pstrykał jak głupi zdjęcia rybek, i wierzcie mi, że jeszcze nigdy do …