Dawniej byłam Liderem Sprzedaży w Avonie. Często dostawałam pakiety z nowościami kosmetycznymi. Wiecie jak to baba- każde mazidło, pachnidło i smarowidło musiało zostać wytestowane. Czasem był to jakiś hit, którego używałam, a czasem po prostu nie ten zapach, czy kolor albo konsystencja. Zawaliłam się napoczętymi kosmetykami. Gdy zabrałam się za totalną domową rewolucję, postanowiłam zreorganizować cały zapas kosmetyków. Pozbyłam się wszystkiego co zbędne i zostawiłam jedynie te, które używam.
Dzisiaj pokażę Wam, jak w kilku krokach zorganizować swoje kosmetyki. Na własnym przykładzie.
Przeszukaj wszystkie szafki, szuflady, koszyczki, kosmetyczki.
W mojej kolekcji znalazłam sporo przeterminowanych nieotwartych opakowań, nie liczę już tych, które stały otwarte od dłuższego czasu i nie nadawały się do użytku. Byłam sama na siebie zła, że tyle rzeczy się zmarnowało. Warto zatem przejrzeć wszystko i niezdatne do użytku wyrzucić. Nie radzę używać przeterminowanych kosmetyków. Można sobie narobić więcej szkody niż pożytku.
Gdy już wyrzucisz przeterminowane kosmetyki, to zastanów się z których kosmetyków faktycznie będziesz korzystać. Często jest nam żal czego się pozbyć, bo może kiedyś się przyda. Ja tak miałam z wieloma cieniami. Nie potrafię się nimi malować, a trzymałam cały arsenał (zielenie, fiolety, błękity i czort wie jakie jeszcze). Pozbyłam się ich bez skrupułów. Zostawiłam jedynie delikatne beże i szarości, którymi nie zrobię sobie krzywdy. Weź zatem każdy przedmiot do ręki i zastanów się (ale tak szczerze) czy będziesz jeszcze z niego korzystać. Jeśli nie, odłóż na bok. Nie jestem kosmetyczną maniaczką i rozstawałam się bez żalu z wieloma kosmetykami. Jednak wiem, że są osoby, które uwielbiają kosmetyki i mają ich cały arsenał i absolutnie niczego nie chcą wyrzucić. Rozumiem to i szanuje. Moja siostra uwielbia robić makijaże i ma już coraz większą kolekcję kolorówki. Z większości nie korzysta na co dzień, ale przydają się gdy maluje innych np. mnie ;).
Po pierwsze możesz wykorzystać je w inny sposób.
Poniżej kilka przykładów jak ja wykorzystuje nietrafione kosmetyki:
-
- Perfumy i dezodoranty służą jako odświeżacz powietrza w łazience. Spryskuje wodami toaletowymi też filtr w odkurzaczu. Podczas odkurzania dom wypełnia się przyjemnym zapachem, a nie „mysim smrodem”.
-
- Kremy, które nie przypadły mi do gustu wykorzystuje do nabłyszczania skórzanych butów. Serio. Nabłyszczają lepiej niż niejedna pasta.
-
- Płyny do mycia twarzy stosuje do czyszczenia pędzli i akcesoriów kosmetycznych.
-
- Szampony i żele pod prysznic wykorzystuje do mycia kosmetyczek, butów dzieciaków czy prania drobnych ubrań, gdy zabraknie mi płynu do prania.
- Olejki wykorzystuje do polerowania metalowych powierzchni.
Pozostałymi kosmetykami, których nie będziesz używać możesz obdarować bliskich. Moja babcia otrzymuje zawsze perfumy i kremy. Siostrze i ciotkom podrzucam kolorówkę. Mam jeszcze Zosię (bratanice Kamila), która jest małą pudernicą i po każdej wizycie uszczupla moją kolekcje lakierów do paznokci, błyszczyków i pomadek.
Gdy zostałaś z ulubionymi i kosmetykami poukładaj je.
Ja polecam układać kategoriami.
-
- Kolorówka: cienie, tusze, pudry, podkłady
-
- Pielęgnacja twarzy: kremy, olejki, serum, płyny micelarne, preparaty do demakijażu.
-
- Pielęgnacja ciała: Balsamy, olejki, serum,
-
- Pielęgnacja włosów: odżywki, maski, olejki, lakiery
- Pod prysznic: szampony, żele pod prysznic, peelingi, sole kąpielowe,
Ja mam w łazience dwa koszyki wilkinowe. Mniejszy na kosmetyki do twarzy, większy na kosmetyki do pielęgnacji ciała i włosów.
Poniżej podrzucam kilka pomysłów na organizację kosmetyków.
Tablica magnetyczna DIY na kosmetyki kolorowe
Specjalny organizer na kolorówkę
Relingi z pojemnikami na drobne kosmetyki i pędzle lub przenośny regalik z Ikea
Wazoniki wypełnione kolorowymi kuleczkami, ryżem, piaskiem, lub ziarnami kawy na różnorodne pędzle
Patera na podręczne kosmetyki
Koszyki i pudełka na kosmetyki do pielęgnacji
Słoiki na patyczki i waciki
Mam nadzieje, że skorzystacie 🙂
OlaKombinuje
Źródła zdjęć: Wszystkie zdjęcia wykorzystane we wpisie pochodzą z Pinteresetu. Znajdziecie je na moim profilu na tablicy „Organizacja kosmetyków”